Warsztaty musicalowe
Zapał, kreatywność i działanie zespołoweZapał, kreatywność i działanie zespołowe
„Koty” z Teatru Rozrywki zbierają znakomite recenzje. W chorzowskiej inscenizacji w rolę Promyczka wcieliła się Karolina Sypniewska. I to właśnie ona prowadzonymi przez siebie warsztatami musicalowymi zainaugurowała XXX Spotkania Teatralne.
Te warsztaty – jak każde inne – zaczęły się od rozgrzewki. Były pajacyki, rozciąganie szyi (prowadząca zaznaczyła, że gdy mamy spięty kark, spina się nam również głos), masowanie twarzy (stawu skroniowego-żuchwowego), wydawanie ustami odgłosu stukotu końskich kopyt na bruku i ćwiczenie, zwane „muzycznym deszczem” (dotykanie głowy i wyobrażanie sobie, że każdy palec to nowy dźwięk). Okazało się także, że powtarzanie „525 tysięcy 600 minut”, o których śpiewa się w „Seasons of Love” z musicalu „Rent” stanowi idealne ćwiczenie na dykcję.
Następnie przyszła pora na pracę z ciałem. Każdy z dwanaściorga uczestników miał za zadanie wymyślić gest i połączyć go z dźwiękiem. Pojawiły się więc między innymi „Inwokacja” z „Pana Tadeusza”, miauczenie kota, kowboj z lassem, obrót wokół własnej osi i euforyczny podskok. Do każdego z gestów przyporządkowany był numer, a pozostali uczestnicy musieli zapamiętać kolejność. W kolejnym ćwiczeniu skupiono się na emocjach, a konkretnie na tym, jak różnymi uczuciami można nasycić na pozór neutralne zdania i jak one wtedy brzmią. W efekcie usłyszeliśmy na przykład „Rozłożysta jabłoń rodzi złote jabłka” wypowiedziane ze złością, a „Tarzan lubi się tarzać” - ze wstrętem. Uczestnicy mogli spróbować również swoich sił w improwizacji teatralnej. W przeprowadzonym w parach ćwiczeniu „I co dalej?” puszczono wodze fantazji, wskutek czego mowa była między innymi o latających rowerach i podziemnych truskawkach. Na koniec uczestnicy zmierzyli się z piosenką. Pracując w grupach i mając do dyspozycji tylko jedno słowo oraz określony styl muzyczny mieli za zadanie stworzyć utwór. Na zakończenie poniedziałkowych warsztatów usłyszeliśmy więc operę, której bohaterem był ziemniak, rap na temat słońca i prawdziwie rockowy numer o wodzie.
Na wstępie Karolina Sypniewska powiedziała, że w ciągu dwugodzinnych warsztatów można zaledwie liznąć temat musicalu. Jednak uczestniczy podeszli do tematu profesjonalnie: chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami, byli kreatywni, wykazali się znawstwem oraz zapałem i działali zespołowo.
Tomasz Klauza
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć autorstwa Pauliny Śląskiej z warsztatów musicalowych z Karoliną Sypniewską, które odbyły się w ramach XXX Spotkań Teatralnych.